FAQ / Ratowanie zabytkowych kamienic – obowiązek miasta, czy prywatnych właścicieli?
Kamienice w dużych miastach, np. Warszawie, Wrocławiu, Lublinie, Krakowie itp. często są kuszącym obiektem dla inwestorów, którzy mogą na takich osiedlach jak Stare Miasto stworzyć hotele, restauracje i eleganckie apartamenty z klasą. Niestety, często ich stan jest w tak opłakanym stanie, że inwestycja oznacza przeznaczenie ogromnego budżetu – osuszanie murów prawdopodobnie nigdy nie było wykonane, dlatego samo zabezpieczenie ich będzie skomplikowanym zadaniem dla prawdziwych specjalistów.
Osuszanie w starych kamienicach – kto jest odpowiedzialny
Jeśli obiekt jest uznany za zabytek, powinien zająć się nim konserwator zabytków. Niestety, często mówią oni o braku funduszy na odbudowę, chociaż nawet takie usługi jak osuszanie budynku potrafią poprawić jego – trzeba tylko wykonać je odpowiednio wcześnie, pozbywając się cieknącego dachu (nawet w sposób budżetowy).
Niestety, dużo łatwiej jest wystawić kamienice na sprzedaż, a gdy trafi się prywatny inwestor i kupi tę nieruchomość, to automatycznie zostanie zobowiązany do jej odbudowy, ponieważ obiekt w dalszym ciągu podlega pod nadzór konserwatora zabytków i jeśli coś pójdzie nie tak lub zabraknie funduszy na odnowę, to właściciel może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
Taka wizja inwestycji, z pewnością nie należy do najbardziej atrakcyjnych, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że przez naprawdę wiele lat, nie były wykonywane żadne prace konserwacyjne – skoro nie można liczyć na załatanie dużej dziury w dachu, to tym bardziej nie ma sensu wierzyć, że ktoś regularnie wykonywał osuszanie murów.