FAQ / Jak poradzić sobie z wilgocią pod posadzką?
Wilgoć w domu czy mieszkaniu jest zjawiskiem, które niesie za sobą wiele negatywnych konsekwencji. Wilgoć pod posadzką, jak każda, może prowadzić do rozwoju szkodliwych dla zdrowia pleśni i grzybów oraz uszkodzenia konstrukcji budynku. Dodatkowo od zawilgoconej posadzki wilgoć będzie rozprzestrzeniała się również na ściany i sprzęty. Zakłada się, że maksymalna dopuszczalna wilgotność wylewki betonowej nie powinna przekraczać 2%.
Skuteczne osuszanie zawilgoconej posadzki wymaga przede wszystkim znalezienia i wyeliminowania źródła niepożądanej wilgoci. Można próbować dokonać tego samodzielnie, niektóre źródła są w miarę proste do rozpoznania – czy to pęknięta rura, czy przeciekający dach. Gorzej sprawa wygląda, jeżeli jedyne co możemy stwierdzić, że w danym miejscu pojawia się mokra plama niewiadomego pochodzenia. W takim przypadku warto skorzystać z pomocy wykwalifikowanych profesjonalistów z bogatym, wieloletnim doświadczeniem, dysponują oni bowiem różnego rodzaju narzędziami i urządzeniami pomiarowymi, które pozwolą im na szybkie i skuteczne odnalezienie przyczyny pojawienia się szkodliwej wilgoci.
Osuszanie należy zacząć jak najszybciej po znalezieniu i wyeliminowaniu źródła zbyt dużej wilgotności. Co prawda przy dobrej wentylacji i wietrzeniu posadzka w końcu wyschnie samoistnie, jednak będzie to bardzo długo trwało, a ryzyko pojawienia się pleśni i grzybów jest zbyt wysokie. Profesjonaliści od osuszania dobiorą odpowiedni sprzęt, który najlepiej sprawdzi się w zależności od zaistniałej sytuacji – mowa tu oczywiście o różnych osuszaczach, nagrzewnicach i wentylatorach. Prawidłowo dobrane i ustawione urządzenia w dużej mierze mogą zaważyć nad skutecznością i sukcesem całego przedsięwzięcia. Niestety nie da się precyzyjnie określić ile czasu zajmie osuszenie posadki do osiągnięcia dopuszczalnych 2% wilgotności, zależne jest to od kilku czynników. Jak łatwo się domyślić, im wyższe zawilgocenie i powierzchnia wymagająca osuszenia, tym dłużej będzie trwał sam proces osuszania. Ważna jest tu również ilość pracujących urządzeń oraz ich moc.