FAQ / Jak zadbać o prawidłową wilgotność powietrza w domu zimą?
Na zewnątrz zrobiło się zimno, spadł już pierwszy śnieg, kaloryfery grzeją i niespecjalnie ktokolwiek ma ochotę otwierać okna i wypuszczać to przyjemne ciepełko celem wietrzenia. Jednak prawidłowy poziom wilgotności powietrza wpływa zarówno na nasze samopoczucie jak i stan naszego domu oraz wyposażenia. Zbyt duża wilgotność może powodować, nawet w teoretycznie ciepłym pomieszczeniu, wrażenie oblepiającego chłodu, może być też przyczyną częstszych infekcji, łzawiących oczu i ataków alergii. Jako że zimą większość czasu spędzamy w domach wypadałoby zadbać, by nadmierna wilgoć w powietrzu nie szkodziła naszemu zdrowiu.
Jak wspomniane zostało powyżej, w czasie okresu grzewczego zdecydowanie rzadziej otwieramy okna, korzystamy natomiast z dodatkowych źródeł ciepła takich jak kaloryfery czy farelki, w związku z czym jakość powietrza w naszych domach znacznie spada. Przypominamy, że prawidłowa wilgotność powietrza przy temperaturze 20°C powinna utrzymywać się na poziomie 40-65%. Za nisko – źle, za wysoko też niedobrze. Aby naturalnie obniżyć wilgotność powietrza w pomieszczeniach zaleca się je regularnie wietrzyć, przynajmniej 10 minut dziennie. Co jeśli nie będziemy tego robić? Ryzykujemy pojawienie się w domu pleśni i grzyba, szczególnie zimą, kiedy to ściany i szyby są zdecydowanie chłodniejsze niż powietrze – osadzać się na nich będzie nadmierna wilgoć, może nawet dojść do tego, że po oknach płynąć będzie nam woda. Warto wtedy zainwestować w osuszanie.
Jeżeli nie chcemy inwestować w dodatkowe urządzenie takie jak osuszacz domowy możemy zdecydować się na wynajęcie firmy zajmującej się osuszaniem ścian i murów. Wykwalifikowani specjaliści pomogą pozbyć się nadmiarów niechcianej wilgoci za pomocą odpowiednich technik wietrzenia i poprzez zastosowanie właściwych urządzeń do osuszania, ale i pomogą odnaleźć i ocenić przyczynę kumulowania się wilgoci w domu. Zazwyczaj jest to nieprawidłowo wykonana wentylacja jeszcze na etapie budowy budynku, niejednokrotnie jednak możemy mieć do czynienia z nierozpoznanym wyciekiem wody.