FAQ / Zawilgocone mury i zagrożenie zawaleniem budynku – konsekwencje zaniedbań
Utrzymanie nowej nieruchomości w dobrej kondycji nie należy do trudnych. Obecna technologia pozwala nam lepiej zabezpieczać obiekty, dlatego rzadziej musimy korzystać z takich usług, jak osuszanie budynków. Sytuacja wygląda trochę jednak dużo gorzej, gdy rozmawiamy o starych kamienicach, domach wybudowanych kilkadziesiąt lat temu i obiektach kulturowych z bardzo bogatą tradycją.
Dziś porozmawiamy na temat konsekwencji braku odpowiednich zabezpieczeń, prac konserwacyjnych i regularnej pielęgnacji – dzięki temu każdemu będzie dużo łatwiej zadbać o swoją nieruchomość.
Wilgoć przyczyną kruszenia murów
Czy widzieliście kiedyś informacje na starych kamienicach, że grozi zawaleniem i żeby się do niej nie zbliżać? Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest wilgoć, która nie została osuszona od wewnątrz – czasem nie było już możliwości, ponieważ dopiero od niedawna posiadamy wiedzę i technologię, która pozwala na osuszanie murów w sposób profesjonalny.
Wiele osób myśli, że pozbywając się tynków i starej farby, pozbywa się także wilgoci. Niestety, to podobnie jak z leczeniem bólu głowy lekami przeciwbólowymi – jedynie maskujesz problem, zamiast się go pozbyć od wewnątrz. Wilgoć wnika bardzo głęboko w mury budynku i często może przeniknąć do warstwy izolacyjnej, która chroni obiekt. Automatycznie ich struktura staje się miękka i krucha – wystarczy spojrzeć, jak wygląda opuszczone budynki po kilku latach bez okien, z dziurawym dachem itp. Jeśli więc posiadacie wiekowe nieruchomości, to zainwestujcie w regularne osuszanie.